Zaraz po urodzeniu syna mój mąż zostawił mnie dla innej kobiety. Bardzo go kochałam i mimo wszystko wciąż czekałam, aż się opamięta i wróci do domu.

Z czasem stało się jasne, że nie wróci do rodziny. Pogodziłam się z tym i starałam się o nim nie myśleć. Musiałam samotnie wychowywać syna...

Po zdradzie, mój syn był moim jedynym wsparciem w życiu. Starałam się dać mu wszystko, czego potrzebował. W miarę jak dorastał, wydawało mi się, że kocham go jeszcze bardziej.

Pewnego dnia zdałam sobie sprawę, że zamiast małego chłopca pojawił się piękny, dorosły mężczyzna. Nie potrafię wyrazić, jak dumna byłam z nas obojga!

Kiedy mój syn skończył 25 lat, ożenił się ze wspaniałą dziewczyną, a dwa lata później urodził się wnuk. Wydawało się, że nasze życie w końcu jest idealne i odnaleźliśmy szczęście, o którym marzyłam od tak dawna.

Ale pewnego dnia wszystkie moje marzenia i nadzieje o idealnej rodzinie po prostu zniknęły. Pewnego dnia, spacerując z wnukiem po parku, zauważyłam mojego syna rozmawiającego z ładną dziewczyną. Po chwili zdałam sobie sprawę, że zna ją i postanowiłam porozmawiać z synem, gdy tylko wróci do domu.

Czekając aż wróci, strasznie się martwiłam. Trudno mi było zrozumieć, dlaczego mój syn robi to samo co jego ojciec, wiedząc, jak bardzo mnie to kiedyś zabolało...

Jak bardzo byłam zaskoczona, gdy to mój syn rozpoczął trudną rozmowę po powrocie do domu! Wyjaśnił mi, że popełnił błąd i bardzo tego żałuje. Następnie poprosił o radę, czy powinien wyznać wszystko swojej żonie.

Długo zastanawiałam się nad jego słowami... Jedyne, co mogłam powiedzieć, to: „Kieruj się sercem. Tylko ono może podpowiedzieć ci, co powinieneś zrobić”.

Główne zdjęcie: wazne