Rzuć, wyrzuć, zapomnij.
Ostatnio zbyt często słyszę: „Mężczyzna zachowuje się wobec kobiety tak, jak ona mu na to pozwala”.
Naprawdę w to wierzysz?
Rzuć, wyrzuć, zapomnij.
Zostało wymyślono przez mężczyzn, którym jest tak wygodnie.
Wygodnie jest zachowywać arogancko, odejść bez pożegnania, cierpieć jak Pierrot, wygrać wszystkie gwiazdy świata jak Gatsby, lub paskudnie zemścić się jak Heathcliff, albo ignorować i kpić jak pan Rochester.
A kobieta nie ma z tym absolutnie nic wspólnego.
Chociaż wierzy, że tylko jej zachowanie może sprawić, że mężczyzna będzie zachowywać się z nią w określony sposób.
Z przyjemnością myśli, że ma nad nim taką władzę.
A potem, z nieudanym wynikiem, otacza się kompleksami: „Zniszczyłam wszystko, bo sama pozwoliłam mu mnie kopnąć!”
Ach, odpuść.
Ile razy nie pozwolałam, ale on robił.
Ile razy, przeciwnie, naprawdę pozwolałam - ale robił to po swojemu.
W każdej sytuacji z kobietą mężczyzna zachowuje się tak, jak na to pozwala jego wychowanie i intelektualny poziom rozwoju.
Nie kobietą.
Główne zdjęcie: lavender.land