Kotka Yuki mieszkała w schronisku, w którym oprócz niej było kilkudziesięciu innych wychowanków. Koteczka była bardzo mała i chuda, w jej kolorze też nie było nic niezwykłego, ale to ją wyróżniła rodzina z synem, który ma na imię Max. Widząc Yuki, chłopiec zdecydował, że to ją zabiorą do domu.
Dziecko i jego zwierzak mieli wspaniały związek, Yuki cały swój wolny czas starała się spędzać obok Maxa, łasąc się do niego. Chłopak odwzajemniał się kotką i praktycznie nie rozstawał się z nią. Po pewnym czasie Max dorósł, a jego życie zmieniło się diametralnie – poszedł do służby w marynarce wojennej.
Po ukończeniu rocznego szkolenia Max poszedł ną służbę w bazie marynarki wojennej, która znajdowała się za granicą, więc długo nie było go w domu i nie widział swoich krewnych. Yuki bardzo długo czekała na swojego właściciela i wyglądała przez okno, ale Max się nie pojawił. Kotka ciągle wchodziła do pokoju chłopaka, ale go nie znalazła. Zajrzała nawet do szafy, sprawdzając, czy jej właściciel się ukrywa.
Według właścicieli to zachowanie kotki bardzo ich dotknęło, ale martwili się, widząc, że zwierzę jest tak zmartwione. Aby kotka choć raz mogła zobaczyć swojego właściciela, rodzice chłopca umieścili jego zdjęcie w pokoju Maxa, a teraz kotka często przychodzi tu „porozmawiać” z Maxem.
Główne zdjęcie: djuise